Wg mnie największym problemem w kontekście (także tych) zadań jest profil osób wchodzących na SPOJa. Nie, żebym profilował nowych, ale wg mego wyobrażenia: 1) umiem zrobić Hello World 2) na kółku z infy zrobiłem kółko i krzyżyk, 3) ktoś mi powiedział, że SPOJ jest taki super i takie zadania dla programistów
No i zaczynamy serię rozczarowań, bo na owym kółku uczyli nas liczyć n! jak wyżej, a tu nagle zonk - matematyka. Do tego wystarczy byle kurs / bootcamp / … - i znowu niespodzienka - Adaś chciał zostać progamistą stron www, a tu klepanie kodu dla klienta pokrywa się ze SPOJem jak zagadki matematyczne i zadania szachowe z egzaminem z algebry, jeśli nie słabiej.
I w sumie rozumiem zawód, bo Ci ludzie zostali oszukani. SPOJ nigdy nie oferował zadań na klepanie ERPów, a z współczesnym IT ma mało wspólnego. Tu nie ma zewnętrznych libek, w C++ chyba nawet boosta nie ma, nie robimy animacji, nie ogarniamy systemu, nie klepiemy if(byłEnter) {wyświetlWiedźmina}. Są zadania raczej matematyczne, którymi ludzie rzadko się interesują, a których przydatność w realu też jest niska (kiedy ostatnio klepaliście KMP?).