Nie za bardzo rozumiem ideę tego kodu, ale ok - uznam, że to jakiś tam Twój eksperyment.
Przy takim formatowaniu:
nie wiem niestety jakiej pomocy oczekujesz. Bo chyba nie tego, że ktoś będzie to analizował albo ręcznie indentował.
Nie chcę uchodzić za konserwatystę, wręcz konserwę i purystę językowego do kwadratu, ale tfuj tekst osiongnoł poźom ótródńajoncy jego przeczytanie, o zrozómieńó ńe muwionc. Na prawdę słowa typu “urzyć” rzucają się w oczy i odwracają skupienie od problemu, który opisujesz.
Umieszczanie intów w pętli dla tak prostych zadań to połowa sukcesu w drodze do braku umiejętności kodzenia. W szczególności chętnie dowiem się jak zrealizujesz taki program w językach, które uniemożliwiają zadeklarowanie zmiennej lokalnej w funkcji po wywołaniu pierwszego efektu ubocznego. Znając życie zmienną typu public (albo private w języku, o którym właśnie myślę).
Poniższy kod realizuje to zadanie:
ww = -2;
//blabla
if(a == 1)
++ww;
else if(a == 0)
--ww;
if(ww = 0)
++w;
Bardziej złożony, rzeczywisty kod może zawierać zerowanie zmiennych i inne “cuda”, ale powyższa logika powinna być niezmieniona.