Jeżeli miarą sukcesu zawodowego jest salary, to w takim razie jest to tragedia
Moim skromnym zdaniem, podstawowym pytaniem powinno być po co i do czego. Jeżeli ktoś myśli o karierze, to, i w artykule też się pojawia pytanie, jaki pierwszy, nie może skupić się tylko na nauce jednego języka. Podobnie jak w edukacji [od zawsze?] na jakimś kolejnym etrapie, uczy się poza ojczystym, dodatkowo [obowiązkowo] jakiegoś języka obcego [np angielskiego]. Więc na początkowym etapie ścieżki kariery powinno się wziąść pod uwagę szybkość i łatwość nauki i programowania i algorytmów ale i jak programowanie ma się do sprzętu [hardware] np assembler[trudny i do nauki i do używania] czy C [dużó łatwiejszy i do nauki i do stosowania].
Nie jest to tak wprost oczywiste [w takim razie bf byłby dobry?
] ale na pewno jest w tym dużo prawdy.
PS
Można popatrzyć, jakie są najpopularrniejsze języki na SPOJ'u: http://www.spoj.com/ranks/languages/ ale ten ranking raczej nie przekłada się na karierę i salary 